aaa4 |
Wysłany: Śro 11:29, 05 Lip 2017 Temat postu: |
|
-Nie smiej sie, wydaje nam sie, ze wiemy jak. No wiec, kiedy juz przestanie na niego tak zapamietale polowac, Kris bedzie zupelnie sam, a jest ci z niego - hm - tak przyjemny towarzysz, jak twierdzi Varianis. Jeri, nie oblizuj sie jak kot, on nie jest miska smietany!
Rumieniec wyplynal na zasmucona z pozoru twarz Jeri. Jej policzki staly sie tak purpurowe jak poduchy kanapy. Sherrill i Keren zachichotaly, widzac takie zaklopotanie.
-Nie bylo az tak zle, prawda? |
|
Kondeks |
Wysłany: Pią 21:57, 02 Gru 2005 Temat postu: |
|
Widzisz nie chcę być namolny, ale mnie to naprawdę przeszkadza. Ponieważ jak zaważyłaś jest to polskie forum. Dobrze postaram się nie robić błędów. Zazwyczaj tłumacze że mam schorzenie zaczynające się na dys (naprawdę!), jednakże w istocie nie powinienem robić błędów. Radzę pójść Ci za moim przykładem i "wrzucać" sobie każdy post do Worda i dawać korektę błędów, jeśli koniecznie nie chcesz pisać polskich znaków. Ewentualnie mów po angielsku, tylko nie jestem pewien czy tak będzie prościej. Proszę Cię Hermiono pisz polskie znaki.
Ech. W zasadzie jak się do ciebie zwracać Hermiono czy hermiono, Potter czy potter? |
|